Drogi Waldku,
wiem, że nie mam "moralnego prawa" pytać i nagabywać Cię o spotkanie, gdyż w ubiegłym roku nie stawiłem się, ale może tej wiosny będzie lepiej? Na razie wszelkie znaki na niebie i ziemi pokazują, że weekend 17-18.03 mógłbym mieć wolny... Co Ty na to? Co Wy na to?

Ja niestety ten akurat weekend mam zajęty (sprawy rodzinne). Ale we wcześniejszy lub kolejny - jak najbardziej! Już się mogę wpisać na to spotkanie :-)

Fajnie, że jest odzew! Zobaczmy może jednak, co powie nasz Pan Administrator Kochany, bo to on jest tu przecie gospodarzem! Dla mnie w rachubę wchodzi niestety tylko ten weekend, o którym wspominałem. Przynajmniej w marcu.

... a w kwietniu sto tysięcy konferencji.... i wykłady dla zaocznych.... Wszystko w rękach.... Waldemara B. ukrywajacego się pod pseudonimem Administrator (może Go sprowokuję tym niecnym wywołaniem to tablicy...:->). Tak czy inaczej, spotkac się należy. Waldku, tort mogę dosatrczyć. Chętnie z gwiazdką... (wiesz dlaczego).

U mnie kwiecień zupełnie odpada. Długi weekend majowy wchodzi w rachubę.

Qrcze, no...
Sprawiacie, że mi się sumienie odzywa... Myślałem już dość dawno o jakimś spotkaniu gdzieś w górach, ale wciąż nie mam czasu, by się tym zająć (to taka wygodna wymówka), ale już w takim razie zaczynam. Pozostałby miesiąc do tego weekendu, więc czas najwyższy, prawda? Co myślicie o czeskiej części Gór Stołowych?

Czeskie Góry Stołowe znakomicie pasują! Swoją drogą, gdzie byłyby nieczeskie? Ten ogryzek w okolicach Mieroszowa? (Skądinąd ładny - a zapomniany.) Tylko chyba lepiej we fragmencie leżącym na obszarze Republiki Czeskiej, a nie w części oderwanej po pierwszej wojnie śląskiej.
Jak jest z dojazdem w tamte regiony komunikacją publiczną? Czy trzeba autem? A Panią mogę zabrać? A będę mógł wypić piwko? A kotlecika dostanę?