Speleologiczny Obóz Letni, Tatry Zachodnie, Jaskinia Przeziorowa. Wejście sześcioosobową ekipą. Kiedy czworo jest już wewnątrz, nieostrożny ruch piątego w niewielkiej i kruchej salce tuż za wejściem. Bytem wtedy w wąskiej studni za pochylnią przy salce. Nagły huk, wstrząs. Jednocześnie strumień kamieni rzuca mnie na dno studni, po drodze zrywając kask i gasząc światło. Parę metrów lotu, przerażenie. Odkopano mnie - w sumie nic się nie stało, ale otwór salki zamienił się w super wąski zacisk o prześwicie zaledwie kilkunastu centymetrów.
Zawsze będę pamiętał to zdarzenie i to nie tylko dlatego, że wychodzącej przede mną dziewczynie zacisk dokładnie zdjął cały speologiczny kombinezon. To na szczęście jedyny mój wypadek w górach. Jakże błahy na tle opisanych w tej książce.
Kiedy jej amerykański oryginał wręczyliśmy pierwszym recenzentom ich opinie były jednoznacznie rewelacyjne: - to drugie Dotknięcie Pustki, - to dobre i trzymające w napięciu kawałki prawdy o górskich przygodach, - świetna rzecz - koniecznie wydać.
l rzeczywiście - warto przeczytać tę książkę i dzięki temu przeżyć coś czego prawdziwego przeżywania w górach nikomu nie życzę. Stanisław Pisarek - wydawca W strefie fascynuje, ale też i niepokoi swoim spojrzeniem na mroczny aspekt uprawiania alpinizmu. John Krakauer, autor Into the Wild, redaktor czasopisma "Outside". W strefie Petera Potterfielda dowodzi, jak bardzo szczęśliwy traf, może odmienić tragiczne losy wypadku w górach. Przesłanie tych dramatów jest oczywiste. Musimy myśleć i dokonywać wyborów przed wspinaczką, a nie wtedy, kiedy zaczynają się kłopoty. John Roskelley, wspinacz, fotograf i autor Sfor/es Offthe Wall. Nie ma nowych, ekstremalnych sportów. Zapomnij o tym. Alpinizm był i jest najbardziej ekstremalnym ze sportów... Trudno o bardziej przekonywający dowód, aniżeli "W strefie" Petera Potterfielda. "Men's Journal" Peter Potterfield: "W strefie". Wydawnictwo STAPIS, Katowice 1999. Okładka miękka, obwoluta, czarno-białe zdjęcia, stron 236
|